Zmarł Sławomir Mrożek...
Był kumplem Stanisława Lema, reprezentowali, reprezentują podobny typ błyskotliwego, intelektualnego humoru. Wcale się nie zdziwię, jak Mrożek, zamiast na tej Skałce, wyląduje obok Stasia na Salwatorze. W Internecie pełno ciekawych komentarzy... Na przykład o tym, że emigracja go zabiła jako pisarza; i o przenikliwej samotności Mrożka na emigracji.
1 Comments:
A po co emigrować? Ja wyemigrowałam i oddzieliłam się za bardzo od ludzi,ludzie powinni się nawzajem szanować, niezależnie z której opcji są:)
Prześlij komentarz
<< Home