wtorek, sierpnia 02, 2011

.chmurze wybryki (12 j)

MISTRZ A KOMUNIZM (10)
.chmura: ‘część tej wkładki pt. „Lem a komunizm" .chmura uważa za SKŁAMANĄ, powierzchowną, niekompetentną, a nawet głupią.’
*
 W dwóch poprzednich odcinkach tej telenoweli starałom się uzasadnić przymiotniki, których użyłam. Oto .chmurza kropka nad i. Kiedy słowa są powierzchowne, niekompetentne, a nawet głupie, to nie musi to znaczyć, że są skłamane w znaczeniu „świadomie dezinformujące”, a nie w znaczeniu „nieprawdziwe”. Jednak jakbym był Panem Łukasiakiem i pisał o Mistrzu po gazetach,  to bym czytał regularnie m. in. to forum. A jakbym je czytała, to bym natrafił na ten wątek. A jakbym na ten wątek natrafiło, to bym zabrało głos i albo obaliło argumenty krytyków albo odszczekało. Nie udawałobym, tandetnie, trupa, bojąc się, że moje słowa zostaną uznane za skłamane w obu znaczeniach (.chmura pisze także pod adresem Pana Orlińskiego, specjalisty od erotycznego podtekstu tworów „F” w „Solaris” i złego charakteru Andrieja Tarkowskiego:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=766.msg39232#msg39232).
-------------
P.S. Żeby była jasność - .chmura wie, że „wybiórcza” odegrała wielką rolę w modernizacji Polski: od stosunku do antykoncepcji, po Jedwabne.  Tym bardziej rażą .chmurę, upychane bez najmniejszej żenady pod dywan, grzechy „Gazety”;  grzechy wielkie i brzemienne w skutki, jak np. wieloletnia, hunwejbinowska, nieuczciwa, agitacja za obciążonym tragicznymi kosztami społecznymi (i nie tylko) wariantem przemiany ustroju gospodarczego, urzeczywistnionym w Polsce w latach 90. XX wieku, i grzechy małe, jak np. „Gazety”  interpretacja stosunku Mistrza do komunizmu. Hawk.