niedziela, kwietnia 24, 2011

.chmurze wybryki (11g)

„think tank? cd.
tzok: Wracając do przykładu wspomnienia z imprezy - odczy- tana informacja z .chmurzego mózgu może być równie dobrze zapisana w indywidualnym, jednostkowym 'standardzie' .chmurzym i tak przesłana bez obróbki będzie dla aborygena zupełnie nieczytelna.
tzok twierdzi, że sposób kodowania informacji na tych molekułach białkowych ('cerebrozydach'?) może być zindywidualizowany (co może uniemożliwić zrozumienie informacji przenoszonej 'z mózgu do mózgu'). jednak to właśnie zindywidualizowanie sposobu zapisu informacji w poszczególnych mózgach wydaje się .chmurze wątpliwe.
*
.chmura roi sobie, że ewolucja wymusiła ujednolicenie także tego sposobu zapisu. że np. dźwięki są zapisywane w postaci stosownych zmian struktury tych molekuł białkowych, zmian takich samych u każdego człowieka (.mp3?, :) ); a obrazy są zapisywane w postaci innych, lecz także ujednoliconych gatunkowo, zmian tej struktury molekuł; podobnie ma się rzecz z wrażeniami zapachowymi, dotykowymi, smakowymi itd. w efekcie, jeśli nastąpi 'przeniesienie z mózgu do mózgu' odpowiednio rozbudowanego kompleksu informacji [czyli przeniesienie - niczym karty pamięci - samych tych molekuł lub skopiowanie ich struktury (na molekularną 'kartę pamięci' innego człowieka), a także przeniesienie pewnych dodatkowych informacji], tak żeby kontekst, warunkujący zrozumienie wszystkich części tej informacji, był - z grubsza - kompletny, zrozumienie nastąpi.
*
i jeszcze - tradycyjnie - nawiązanie do Mistrza. w 'niezwyciężonym' rohan bez trudu rozumiał obrazy brane wprost z podsłuchiwanego mózgu zmarłego członka załogi 'kondora'. owszem, nie pojmował sensu części tych obrazów, kiedy brakowało mu niezbędnej 'informacji kontekstowej' o przyczynach nieszczęścia 'kondora'. jednak kiedy tę informację zdobył, także te obrazy stały się dlań całkowicie zrozumiałe.