czwartek, września 09, 2010

Bergman o Tarkowskim (Tarkowski 8)

"W roku 1986, w wypowiedzi zatytułowanej "Największy", Ingmar Bergman stwierdził: "Kiedy odkryłem pierwsze filmy Tarkowskiego, były one dla mnie objawieniem. Nagle znalazłem się przed drzwiami do pomieszczenia, do którego brakowało mi klucza. Pomieszczenia, do którego zawsze chciałem wejść, a w którym on czuł się już doskonale zadomowiony. Czuję się zachęcony i ożywiony: oto ktoś wyraził to, co zawsze chciałem powiedzieć, lecz nie wiedziałem, jak to zrobić"." z artykułu Kuśmierczyka, który jest tu: http://archiwum.polityka.pl/art/anioly-w-kadrach,390796.html . Kuśmierczyk pisze m. in., że filmy AT są jak japońskie haiku. Heh!