poniedziałek, maja 09, 2011

.chmurze wybryki (11 p)

"think tank? cd.
a to jest kubeł zimnej wody na głowy rozpalone wizją Instytutu Naukowego z Ameryki (Singularity Institute for Artifical Intelligence), w którym nasza rasa gotowi się na nadejście Golema: http://www.scientificamerican.com/article.cfm?id=e-zimmer-can-you-live-forever . ten porządny i wierny zasadzie racjonalnego sceptycyzmu artykuł carla zimmera z "scientific american" (grudzień 2010) przywraca właściwe proporcje, a jednocześnie zawiera wiele, pochodzących z krainy, gdzie potomstwo cybernetyki spotyka się z inżynierią genetyczną, przykładów cyborgizacji/cyfryzacji biologicznych mózgów: od podłączonego do nerwu słuchowego implantu przetwarzającego sygnał z mikrofonu na język zrozumiały dla umysłu osoby głuchej, przez ptaszka, który jest na pilota i przestaje śpiewać za naciśnięciem guzika, po małpę, sięgającą po jedzenie za pomocą ramienia robota sterowanego jej myślą."

.chmurze wybryki (11 o)

"think tank? cd.
zaciekawiona .chmura odwiedziła już, wirtualnie, Singularity Institute for Artifical Intelligence. tzoka wiadomość o istnieniu tej instytucji, a także link do jej internetowego serwisu, mają, we wszystkich oczach .chmury, przełomowe znaczenie dla zainteresowanych Wielką Przebudową. na Mistrza ci ludzie się powołują, lecz są to powołania ogólnikowe, choć wydaje się, że np. summa technologiae powinna być ich biblią.  
*
co prawda, na razie, .chmura w zasadzie nie odkryła kluczowych nowych informacji o Wielkiej Przebudowie, jednak .chmurza eksploracja tego serwisu będzie trwała. innych eksplorerów .chmura prosi o prezentację ewentualnych łupów. odpłacę tą samą monetą. 
*
niekiedy .chmurę przeszywa dojmujący żal, że nie kończy oto znowu liceum w małym miasteczku... hej tam, maturzyści! ci, którzy rozumieją słowa dłuższe niż dwusylabowe, nie dostają biegunki, kiedy słyszą 'całka'! oto okno na nieskończoność, przez które mieszkaniec zaścianka, gdzie rządzą średniowieczne relikwie, gdzie o wrogu pisze się chyłkiem na murze 'rzyd', a wielkie marzenia dotyczą małych przekrętów, może wyjrzeć na świat, zaczerpnąć powietrza: wygląda na to, że jak nie http://www.nasa.gov/, to http://singinst.org/!"

chmurze wybryki (11 n)

"think tank? cd. 
.chmura za .chmurą: '.chmura - chyba - sama nie wie, co dokładnie myśleć o celowości Przesiadki (...)'
.chmura: 'co dokładnie myśleć o celowości Przesiadki (Wielkiej Przebudowy)?' to pytanie jest - chyba - źle postawione. nie będzie Jednej Radykalnej Przesiadki, o której 'celowości' będzie 'myślane'. będą tysiące i tysiące małych kroków, nawrotów, skoków i zastojów. w ten sposób Wielka Decyzja okaże się wypadkową rozwleczonych przez stulecia małych decyzji i małych zaniechań, a proces okaże się - jak wcześniej tyle podobnych, choć mniej widowiskowych, mniej zróżnicowanych wewnętrznie, mniej brzemiennych w skutki procesów - niemożliwy do powstrzymania. tak oto, stopniowo, Nieczłowiek wypoczwarzał się będzie z Człowieka."

.chmurze wybryki (11 m)

"think tank? cd.
S.R.: 'Jedyna sensowna odpowiedź dla mnie brzmi: to nie musi i nie powinno być gatunkowe Zabójstwo Homo Sapiens, lecz gatunkowy Podział. Na moją intuicję, na tym tle nie obejdzie się bez krwawych walk, prześladowań, zamachów i innych aktów terroru podobnych genezą i zapałem do średniowiecznych waśni religijnych.'
.chmura.chmura - chyba - sama nie wie, co dokładnie myśleć o celowości Przesiadki i - ogólnie - skłania się do tezy Seniora, że 'to nie musi i nie powinno być gatunkowe Zabójstwo HS, lecz gatunkowy Podział'. .chmura podziela także opinię, że "na tym tle nie obejdzie się bez krwawych walk, prześladowań, zamachów i innych aktów terroru podobnych genezą i zapałem do średniowiecznych waśni religijnych" (już widzę np. sycylię  zamienioną w rezerwat dla ostatnich ludzi-fundamentalistów, którzy w Nowym Świecie są jak nieużywający  elektryczności ortodoksyjni amisze we współczesnych stanach). (...)"

.chmurze wybryki (11 l)

"think tank? cd. 
olkapolka za gombrowiczem: 'cóż ci pozostanie, jeśli nie krzyk grozy, buntu, protestu, rozpaczy...krzyk, że się nie zgadzasz!'
*
.chmura:
.chmura rozumie gombrowicza i olkępolkę. .chmura właśnie skończyło lekturę 'summy'; oto, wypowiedziane przez Mistrza, zwalające z nóg argumenty przeciwnika Programu Przebudowy Człowieka:
 'Cielesnością, we kształtach i wyrazie, daną nam przez Naturę, wypełniona jest cała kultura i sztuka wraz z najbardziej abstrakcyjnymi teoriami. Cielesność ukształtowała kanony wszystkich historycznych estetyk, wszystkie istniejące języki , a przez to i całość myślenia ludzkiego. (...) Gdyby człowiek naprawdę miał sam siebie przekształcić pod naciskiem wytworzonych własnymi rękami technologii, gdyby miał za swego następcę uznać robota z doskonałym mózgiem krystalicznym, byłoby to jego największym szaleństwem. Oznaczałoby to ni mniej, ni więcej, jak tylko fakt zbiorowego samobójstwa rasy, przysłonięty pozorem jej kontynuacji w maszynach myślących, które stanowią część wytworzonej technologii: tak zatem człowiek w osatecznej konsekwencji dopuściłby do tego, aby urzeczywistniona przezeń technologia wyparła go z miejsca, w którym istniał, z jego niszy ekologicznej, aby stała się ona niejako nowym syntetycznym gatunkiem, który usuwa z areny dziejów gatunek gorzej przystosowany.' i dalej: 'Bez względu na to, jaki byłby rezultat autoewolucyjnego działania, oznacza on, że człowiek ma zniknąć z powierzchni Ziemi; obraz jego w oczach byłby martwą nazwą zoologiczną, jaką jest dla nas Austarlopithecus czy neandertalczyk. Dla istoty prawie nieśmiertelnej, której własne ciało podlega tak samo jak otoczenie, nie istniałaby większość odwiecznych problemów ludzkich; przewrót więc biotechnologiczny jest nie tylko zgładzeniem gatunku Homo sapiens, ale i zabójstwem jego duchowej puścizny.'
ba! nawet zwolennikowi Programu Przebudowy Mistrz każe „w głębi ducha (...) odczuwać taki sam przeraźliwy sprzeciw w obliczu planów rekonstrukcji gatunku, jak ten, kto ją kategorycznie potępił”.
*
a jednak ... no właśnie: cóż można na to odpowiedzieć? czy w ogóle istnieje jakaś sensowna odpowiedź?

niedziela, maja 08, 2011

.chmurze wybryki (11 k)

"think tank?
olkapolka: 'jestem sceptyczna, jeśli mówimy o takiej kontroli DNA, która zniszczy cywilizację czy też odmieni ją zasadniczo. natomiast w połączeniu z cyborgizacją - mój sceptycyzm maleje, :)'
.chmura: odpowiem cytatem sprzed 45 lat: '[N]owa technologia oznaczać będzie całkowitą władzę człowieka nad sobą samym, nad własnym organizmem, co z kolei umożliwi realizację takich odwiecznych marzeń, jak pożądanie nieśmiertelności, a może nawet - odwracania procesów uważanych obecnie za nieodwracalne (jak procesy biologiczne, a w szczególności - starzenia się). Inna rzecz, że cele te może okażą się fikcyjne, jak złoto alchemików'. dlaczego 'fikcyjne'? oto dlaczego: 'My bowiem wyznaczamy punkt dojścia, ale drogę ku niemu wyznacza Natura. Możemy latać, ale nie za rozłożeniem rąk. Możemy chodzić po wodzie, ale nie tak, jak to przedstawia Biblia. Może zdobędziemy długowieczność, praktycznie dorównująca nieśmiertelności, ale trzeba będzie dla niej zrezygnować z tej formy cielesnej, którą dała nam przyroda. (...) Tak więc przy spełnianiu życzeń świat materialny wymaga od nas postępowania, które ziszczenie uczynić może jednakowo podobnym do zwycięstwa jak do klęski.' chyba jest tak, że wszyscy (olkapolka, Mistrz, .chmura...)  różnimy się jedynie w nieistotnych szczegółach..., :). a teraz jadę do Puszczy. nawiąże tam Kontakt Międzycywilizacyjny z pewnym psem, będą dęby, ogień, pieczona na ognisku tkanka mięsna, nawet 'absolut'. nie będzie internetu." 

.chmurze wybryki (11 j)

"think tank cd. 
olkapolka: 'Natomiast pełna kontrola nad DNA dająca właściwie nieprawdopodobną władzę nad życiem - nie sadzę. (...) [C]ałkowita kontrola nad DNA (rozumiana nie tylko jako sekwencjonowanie, ale i możliwość wymiany dowolnego genu jak koła w samochodzie, uzyskiwanie cech (!) w tworzonym organizmie itd.) to wg mnie wszechmogąca władza nad życiem biologicznym.'
.chmura: tak. .chmura też nie wierzy w żadną 'pełną kontrolę'. nigdy nie ma 'pełnej kontroli' i zawsze jest 'coś za coś'. właściwości świata [np. metryka przestrzeni, cechy materii, istniejące z niewiadomych powodów (sic!!) regularności "obserwowanych" przez nas zjawisk, czyli tzw. prawa natury] zawsze nakładają ograniczenia na nasze możliwości manipulowania światem. chcesz wbić gwóźdź w ścianę? no to musisz użyć np. młotka, a nie np. wywaru z pokrzywy. tego rodzaju ograniczenia dotyczą wszystkiego: czochrania się po plecach i lotu na księżyc. a jednak bardzo wiele da się osiągnąć: .chmura ma teraz przed oczami tę mysz z 'wyhodowanym' ludzkim uchem na plecach, którą .chmura widziała, parę lat temu, chyba w programie BBC...
*
jeszcze coś: http://www.novumbank.com/informacje_prasowe.php?pos=6 . .chmura nie jest w stanie ocenić wiarygodności tych informacji. tak czy owak - ciekawe."