poniedziałek, sierpnia 26, 2013

Rodczenko

W Hamburgu, obok C&A, Kaufhofu i obu Karstadów, przy rynku, w Bucerius Haus jest wystawa Rodczenko. Nowa Era. Alexander Rodczenko, wychowany w Kazaniu syn teatralnego rekwizytora i praczki, był jednym z przywódców radzieckiej awangardy plastycznej z okresu tuż po Rewolucji Październikowej. Widział stalinizm i Wielką Wojnę Ojczyźnianą, zmarł naturalną śmiercią w 1956 roku.
*
Na wystawie zgromadzono ponad 150 obiektów, zwiezionych do Hamburga z całego świata. To są OBRAZY (intensywny, na pozór kubistyczny, półbajkowy autoportret, przedziwnie wymowne abstrakcje skomponowane z kilku linii i płaszczyzn, kolory pierwotne: czerwony, żółty, czarny); KARTONOWE MODELE budynków projektowanych dla  Nowej Ludowej Władzy wyraźnie spokrewnione z „Maszyną do ćwierkania” Kandinskiego; fruwające pod sufitem, niby-naiwne, drewniane KONSTRUKCJE niczym trójwymiarowa grafika komputerowa;  projekty SOCJALISTYCZNYCH REKLAM; zrobione z wycinków gazet, zdjęć kobiet i farby KOLAŻE; nabrzmiałe ekspresją FOTOGRAFIE (czerwonoarmista, moskiewska ulica − lata trzydzieste, dmiący w trąbkę pionier, twarz śpiącej Warwary obok wiosennego bukietu, części maszyn). Słyszałem w tle szmer rosyjskich słów.  
*
I jeszcze to powiększone do monstrualnych rozmiarów zdjęcie z 1922 roku. On – jak Jesienin – z fajką, wyprostowany i pewny siebie, w pracowni, w przypominającym mundur żołnierza stroju roboczym. Twarz niczym Witkacy, a może Majakowski, oczy, które patrzą do wewnątrz. 

piątek, sierpnia 16, 2013

Zmarł Sławomir Mrożek...

Był kumplem Stanisława Lema, reprezentowali, reprezentują podobny typ błyskotliwego, intelektualnego humoru. Wcale się nie zdziwię, jak Mrożek, zamiast na tej Skałce, wyląduje obok Stasia na Salwatorze. W Internecie pełno ciekawych komentarzy... Na przykład o tym, że emigracja go zabiła jako pisarza; i o przenikliwej samotności Mrożka na emigracji.